Tort Płatek Śniegu to połączenie pysznego kremu czekoladowego z musem malinowym. Idealny dla dziecka, które swoje urodziny świętuje zimą.
Tort Płatek Śniegu to drugi tort z okazji pierwszych urodzin Kacperka. Na urodziny z tortem Ciasteczkowy Potwór niestety nie mógł przybyć wujek i dlatego mieliśmy okazję świętować urodziny syna dwa razy. Z racji tego, że wielkimi krokami zbliżała się zima stwierdziłam, że tort z płatkiem śniegu, którego zdjęcie przypadkiem znalazłam w internecie będzie idealny na tą okazję. Tort Płatek Śniegu, mimo skromnego wyglądu zrobił ogromne wrażenie na gościach :).
Obserwuj ‘SP’ na FB i INSTAGRAMIE, aby nie przegapić przepisów!
P.S. Pracę nad tortem najlepiej rozłożyć sobie na kilka dni:
1 dzień: Pieczemy biszkopt i rozpuszczamy czekolady do kremu.
2 dzień: Robimy krem czekoladowy, mus malinowy i składamy tort (przekładamy biszkopt kremami).
3 dzień: Robimy niebieski i biały krem. Dekorujemy tort.
4 dzień: Podajemy tort gościom. Tort najlepiej smakuje 2-3 dni po złożeniu (przełożeniu go kremami). Tort jedzony na drugi dzień po złożeniu smakuje jak zwykłe ciasto z kremem. Sprawdziłam to i czuć różnicę, dlatego nie warto się śpieszyć!
Skorzystaj z Przelicznika foremek.
Składniki na biszkopt kakaowy (tortownica śr 24 cm) – biszkopt kakaowy:
- 7 białek (ok 260 g)
- 250 g drobnego cukru
- 6 łyżek wody, zimnej
- 7 żółtek
- 190 g mąki pszennej
- 50 g kakao
- Oddzielamy białka od żółtek.
- W misce, przy pomocy miksera ubijamy białka na sztywną pianę (na najszybszych obrotach miksera). Po ok dwóch minutach dodajemy stopniowo cukier, łyżka po łyżce. Miksujemy całość od początku ok 12-15 min, aż masa będzie gęsta (im więcej białek tym dłuższy czas ubijania).
Pod koniec ubijania dodajemy wodę i miksujemy do połączenia się składników. - Nadal ubijając dodajemy żółtka, jedno po drugim. Miksujemy krótko, tylko do połączenia się składników. Gdy otrzymamy jednolitą masę odkładamy mikser.
- W dwóch turach wsypujemy przesianą mąkę z kakao i delikatnie łączymy z masą jajeczną, używając szpatułki lub rózgi kuchennej.
- Gotowe ciasto przekładamy do tortownicy o śr 24 cm, wyłożonej papierem do pieczenia (dno i boki). Delikatnie wyrównujemy wierzch ciasta.
- Pieczemy ok 40 – 45 min w 165-170ºC (bez termoobiegu) lub dłużej, do suchego patyczka.
- Upieczony biszkopt od razu wyciągamy z piekarnika i odkładamy na blat kuchenny.
Zostawiamy do wystudzenia (najlepiej na całą noc, wtedy lepiej się kroi). - Przy pomocy noża oddzielamy biszkopt od formy, wyciągamy i kroimy na trzy równe blaty.
Krem czekoladowy- krem czekoladowy:
- 290 ml śmietanki kremówki 36%*
- 180 g mlecznej czekolady, połamanej
- 50 g gorzkiej czekolady, połamanej
- 130 g serka mascarpone, schłodzonego*
- W małym rondelku podgrzewamy kremówkę, aż będzie gorąca (nie doprowadzamy do wrzenia). Wyłączamy palnik i dodajemy połamane czekolady. Powoli mieszamy, aż uzyskamy gładką i jednolitą masę czekoladową. Odstawiamy do wystudzenia. Przykrywamy folią spożywczą i wkładamy na noc do lodówki (min. 6 godz.).
- Następnego dnia umieszczamy w misce krem czekoladowy i serek mascarpone. Przy pomocy miksera (wolniejsze obroty) mieszamy całość, aż uzyskamy gęsty krem czekoladowy.
- Długość miksowania zależy od gęstości śmietanki. Krem z rzadszą śmietanką (30%) ubija się dłużej.
Mus malinowy – mus malinowy:
- 450 g świeżych/mrożonych malin
- 95 g cukru lub więcej, do smaku
- 4 łyżeczki soku z cytryny (opcjonalnie)
- 12 g żelatyny (3 łyżeczki) + 3 łyżki zimnej wody
- 290 ml śmietanki kremówki 36%*, schłodzonej
- Maliny umieszczamy w garnuszku. Dodajemy cukier i sok z cytryny. Podgrzewamy na małym ogniu, aż maliny się ‘rozpaćkają’. Zdejmujemy z palnika.
- Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na ok 7 min do napęcznienia.
- Malinowe puree przecedzamy przez sitko, aby pozbyć się pestek. Otrzymany sok przelewamy do garnuszka i podgrzewamy do momentu wrzenia. Zdejmujemy z palnika i dodajmy napęczniałą żelatynę. Całość mieszamy energicznie do chwili, kiedy cała żelatyna się rozpuści. Odstawiamy do wystudzenia. Warto na chwilę włożyć go do lodówki (15-20 min), aby sok trochę się schłodził, ale nie stężał.
- W misce, za pomocą miksera (średnie obroty) ubijamy śmietankę, aż otrzymamy krem śmietankowy. Ale nie ubijamy kremu do końca. Ma być prawie sztywny. Gdy dodamy puree musimy jeszcze kilka razy zamieszać krem, a dodatkowe ruchy mogą spowodować zwarzenie się kremu śmietankowego.
Odkładamy mikser. - Następnie, w 2-3 turach, dodajemy ostudzone puree z malin i mieszamy całość za pomocą rózgi kuchennej. Masa wyjdzie rzadka, ale tak ma być (jeśli zależy nam na smaku).
- Po dokładnym wymieszaniu wkładamy mus do lodówki. Sprawdzamy co jakiś czas konsystencję. Mus musi zgęstnieć na tyle, aby po wyłożeniu na blat biszkoptowy nie spłynął z niego. Ale uważajmy, aby nie zgęstniał za bardzo!
- Przed wyłożeniem musu na blat polecam zrobić wysoki rant z papieru do pieczenia wokół tortu.
Niebieski krem śmietankowy:
- 400 ml śmietanki kremówki 36%*
- 250 g serka mascarpone, schłodzonego
- 4 łyżki cukru pudru
- kilka kropel niebieskiego barwnika w żelu
- W misce umieszczamy śmietankę, serek mascarpone, cukier puder i kilka kropli barwnika. Całość mieszamy przy pomocy miksera (wolniejsze obroty) ok 2-3 min, aż masa zgęstnieje. W trakcie mieszania można dodać stopniowo więcej barwnika, aby otrzymać odpowiedni kolor.
- Długość miksowania zależy od gęstości śmietanki. Krem z rzadszą śmietanką (30%) ubija się dłużej.
Biały krem na ‘Płatek śniegu’:
- 200 ml śmietanki kremówki 36%*
- 150 g serka mascarpone, schłodzonego
- 2 łyżki cukru pudru
- W misce umieszczamy śmietankę, serek mascarpone i cukier puder. Całość mieszamy przy pomocy miksera (wolniejsze obroty) ok 2 min, aż masa zgęstnieje. Gotowy krem przekładamy do worka cukierniczego z tylką i dekorujemy tort.
- Długość miksowania zależy od gęstości śmietanki. Krem z rzadszą śmietanką (30%) ubija się dłużej.
Nasączenie blatów:
- ½ szkl wody
- 1 łyżeczka kakao
Dodatkowo:
- ok 60 g wiórków kokosowych
- srebrne i perłowe kuleczki cukrowe do dekoracji
Wykonanie:
- Pierwszy blat biszkoptowy umieszczamy na tortownicy. Nasączmy wodą z kakao, wykładamy krem czekoladowy i wyrównujemy szpatułką. Nakładamy drugi blat biszkoptowy i nasączamy go. Na tym etapie owijamy tort papierem do pieczenia, tworząc wokół niego rant. Zabezpieczamy go kawałkiem taśmy klejącej. Wykładamy mus malinowy i delikatnie wyrównujemy szpatułką. Nakładamy ostatni blat biszkoptowy.
- Tak przygotowany tort wkładamy do lodówki, aby mus stężał, a tort naturalnie ‘osiadł’.
- Schłodzony tort wyciągamy z lodówki i delikatnie odklejamy papierowy rant. Nasączamy górny blat biszkoptowy.
- Cały tort ‘tynkujemy’ niebieskim kremem śmietankowym. Szpatułką delikatnie wygładzamy boki i wierzch tortu. Biały krem śmietankowy umieszczamy w worku cukierniczym z tylką i robimy śnieżynkę.
- Na końcu obsypujemy cały tort wiórkami kokosowymi. Śnieżynkę dekorujemy perłowymi i srebrnymi kuleczkami cukrowymi.
- Gotowy tort Płatek Śniegu przechowujemy w lodówce.
Uwagi:
- Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową, oprócz składników na kremy.
- Użyłam jajka rozmiar ‘L’. Jedno jajko ma ok 55-60 g (bez skorupki).
- Użyłam maki pszennej tortowej, typ 450.
- Krem czekoladowy zrobiony jest na śmietance 36% z kartonika ‘UHT’. Przy śmietance z Piątnicy zmniejszamy ilość mascarpone do 80 g. Przy śmietance 30% warto zwiększyć ilość mascarpone (do 170 g).
- W musie malinowym przy śmietance 30% warto zwiększyć ilość żelatyny o 1 g.
- Papierem do pieczenia wykładamy na dno tortownicy oraz robimy rant (wewnątrz), aby biszkopt nie wylał się podczas pieczenia.
- Biszkopt kakaowy wyrasta z lekką górką, dlatego po wyjęciu z formy można go położyć ‘do góry nogami’, aby się wyrównał.
- Latem, gdy na dworze panują upały, polecam dodanie do musu malinowego serka mascarpone. W chłodniejsze dni można użyć samej kremówki.
- Płatek śniegu można również zrobić lukrem królewskim lub kremem maślanym.
- Sukces wyrośniętego biszkoptu zależy od dobrze ubitych, sztywnych białek. Długość miksowania zależy od mocy Waszego miksera. Mikser z większą mocą szybciej ubije białka. Mój ubija od 12-15 min. To też zależy od ilości białek. Im więcej, tym dłuższy czas ubijania.
- Każdy piekarnik piecze inaczej. U mnie wystarczyło 165°C, piekłam na najniższym poziomie piekarnika. Przy termoobiegu zmniejszamy temperaturę o 15°C.
Smacznego 🙂
Źródło inspiracji Tutaj.
Polecam również:
Podoba Ci się przepis? Będzie mi miło jeśli udostępnisz go dalej!
Kopiowanie tekstu i zdjęć zabronione.
4 komentarze
Agnieszka
4 stycznia 2021 at 10:59Ten tort jest przepyszny! Piekłam go aż 4 razy. Za każdym razem robił furorę, goście zawsze bardzo chwalili smak, zawsze brali sobie drugi kawałek a nawet brali po kawałku do domu do porannej kawy. Moje dzieci uwielbiają ten tort i same o niego proszą. Szczególnie pyszny jest czekoladowy krem. Gratuluje Pani tego przepisu 👏🏻
Magdalena Indyka
4 stycznia 2021 at 20:41Dziękuję! Te połączenie smaków jest bardzo smaczne 🙂 Moja rodzinka też o nie prosi, gdy robię tort. Czekolada i maliny nigdy się nie znudzą :).
Sara
13 listopada 2019 at 23:12Dzień dobry. Chciałam dopytać o mus malinowy co znaczy przecedzamy maliny,czy tylko wrzucamy na sitko i to co przecieknie dodajemy do musu? Czy przecieramy łyżką tak żeby zostały same pestki i całość dodajemy do musu? Z góry dziękuję za odpowiedź ? pozdrawiam
Magdalena Indyka
13 listopada 2019 at 23:58Przecieramy łyżką, aby zostały same pestki. Trochę malin zostanie w sitku, ale bez łyżki dużo soku zostanie w sitku 🙂