Biszkopt z truskawkami to ciasto mojego dzieciństwa! Obok koktajlu i pianki truskawkowej to głównie to ciasto królowało na moim rodzinnym stole w sezonie truskawkowym. Do dziś pamiętam, że jako dziecko zajadałam się tylko biszkoptem z kremem maślanym. Galaretkę z owocami musiała zjadać mama, ponieważ dla mnie najlepszą częścią w tym cieście był właśnie słodki krem maślany :). Może dlatego nie mam dziś nic przeciwko kremom maślanym do tynkowania tortów ;). Czym skorupka za młodu…, wiecie ;).
Oczywiście miałam okazję próbować tego ciasta w wersji z kremem śmietankowym i budyniowym. Niestety dla mnie to ciasto musi być z kremem maślanym! Ten kto choć raz miał okazję spróbować biszkoptu z truskawkami z kremem Russel wie o czym mówię :).
P.S. Moja mama piekła zwykły biszkopt. Ja polecam biszkopt z olejem, który jest wilgotniejszy i ciasto nie jest takie 'suche’. Nie potrzebuje też aż tak dużego nasączenia, jak to bywa z biszkoptem bez oleju.
Obserwuj 'SP’ na FB i INSTAGRAMIE, aby nie przegapić przepisów!
Skorzystaj z przelicznika foremek.
Składniki (forma 23×34 cm) – biszkopt z olejem:
- 5 jajek, rozm. L (ok 280-285 g, bez skorupek)
- 180 g drobnego cukru
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- 190 g mąki pszennej
- W misce, przy pomocy miksera ubijamy jajka z cukrem, aż otrzymamy jasną i puszystą masę (na najszybszych obrotach miksera) Miksujemy całość ok 15-20 min, pamiętając że im więcej jajek tym dłuższy czas ubijania. Odkładamy mikser.
- W dwóch turach wsypujemy przesianą mąkę i delikatnie łączymy ją z masą jajeczną, używając szpatułki lub rózgi kuchennej.
W międzyczasie dodajemy olej i mieszamy całość. - Gotowe ciasto przekładamy do formy w wymiarach 23×34 cm, wyłożonej papierem do pieczenia (samo dno). Delikatnie wyrównujemy wierzch ciasta.
- Pieczemy od 45 – 55 min w temperaturze ok 150-155ºC (bez termoobiegu), do suchego patyczka i zarumienienia się biszkoptu.
- Upieczony biszkopt od razu wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do wystudzenia.
Krem maślany Russel:
- 3 jajka
- 140 g drobnego cukru
- 300 g masła w temperaturze pokojowej (min. 82% tłuszczu)
- Jajka z cukrem za pomocą miksera ubijamy na parze (miskę ustawiamy na małym rondelku z gotującą się, małą ilością wody). Miksujemy, aż cały cukier się rozpuści, ok 5 min. Ściągamy miskę z rondelka i ubijamy dalej, aż otrzymamy gęstą masę i jajka przestygną (miskę można umieścić w garnku z zimną wodą). Odkładamy mikser i odstawiamy masę do całkowitego wystudzenia (nie może być ciepła).
- Masło, za pomocą miksera, ucieramy na jasną i puszystą masę (min. 10 min). Do utartego masła dodajemy powoli masę jajeczną. Miksujemy do momentu otrzymania gładkiego kremu.
- Polecam wpis ’Jak uratować zwarzony krem maślany’.
Dodatkowo:
- 1/2 szkl wody + sok z cytryny, do nasączenia biszkoptu
- ok 600 g truskawek świeżych (mogą być mrożone)
- świeże truskawki do dekoracji
Galaretka:
- 3 galaretki o smaku truskawkowym
- 900 ml wrzątku (do galaretki)
Galaretki przygotowujemy wg opisu na opakowaniu, pamiętając o mniejszej ilości wody.
Śmietana do dekoracji:
- 450 ml śmietanki kremówki, schłodzonej
- 3 łyżki cukru pudru lub więcej, do smaku
W misce, za pomocą miksera ubijamy śmietankę z cukrem pudrem, aż otrzymamy gęstą i sztywną śmietanę. Ubitą śmietankę przekładamy do worka cukierniczego z tylką i dekorujemy biszkopt z truskawkami i galaretką.
Wykonanie:
- Biszkopt nasączamy słabą herbatą lub wodą z dodatkiem soku z cytryny i cukrem. Wykładamy krem Russel i wyrównujemy go szpatułką. Krem rozprowadzamy tak, aby nie było żadnych szczelin między kremem a formą/blaszką.
- Tak przygotowane ciasto schładzamy w lodówce (1-2 godz.). Dzięki temu galaretka po wylaniu szybciej się zetnie.
- Na krem wykładamy owoce i zalewany je tężejącą, ale jeszcze płynną galaretką. Galaretka powinna mieć konsystencję kisielu. Wtedy na schłodzonym kremie szybciej stężeje i nie wypłynie przez szczeliny w formie.
- Biszkopt z truskawkami i galaretką wkładamy do lodówki (ok 4 godz.).
- Przed podaniem dekorujemy biszkopt z truskawkami ubitą śmietaną oraz truskawkami lub innymi świeżymi owocami.
Uwagi:
- Wszystkie składniki musza mieć temperaturę pokojową.
- Użyłam mąki pszennej tortowej, typ 450.
- Masło ma być miękkie, ale nie lejące, płynne. Do kremu nie nadają się wszelakie maślane miksy i margaryny.
-
Krem maślany Russel w lodówce twardnieje, dlatego wypieki z tym kremem warto wystawić z lodówki kilka minut wcześniej przed podaniem. Ciasto polecam kroić gorącym nożem, aby krem za bardzo nie popękał podczas krojenia. Wtedy też galaretka lepiej się kroi.
- Sukces wyrośniętego biszkoptu zależy od dobrze ubitych jajek. Dlatego polecam ubijać białka min. 15 minut, aby mieć pewność, że biszkopt ładnie wyrośnie. Mikser z większą mocą pewnie szybciej ubije białka. Mój ubija od 15-20 min. To też zależy od ilości jajek. Im więcej jajek, tym dłuższy czas ubijania.
- Każdy piekarnik piecze inaczej. U mnie wystarczyło 165°C, piekłam na najniższym poziomie piekarnika. Przy termoobiegu zmniejszamy temperaturę o 15°C.
Smacznego 🙂
Podoba Ci się przepis? Będzie mi miło jeśli udostępnisz go dalej!
Kopiowanie tekstu i zdjęć zabronione.
8 komentarzy
Dorota
16 czerwca 2020 at 13:47Czy mogę między biszkopt a krem dać frużelinę truskawkową? Stanie się coś z kremem? Nie będzie się oddzielał od niej, zsuwał po pokrojeniu?
Magdalena Indyka
16 czerwca 2020 at 22:27Można dać. To jest krem maślany, który twardnieje w lodówce. Twardy krem będzie zjeżdżał z frużeliny. Dlatego warto wyciągnąć ciasto wcześniej przed podaniem, aby krem zmiękł.
ania
11 lutego 2020 at 19:18Użyłam truskawek mrożonych, bez rozmrażania zalałam je galaretką. Resztę zrobiłam dokładnie według przepisu. Ciasto wyszło przepyszne, zniknęło szybciutko. Na pewno jeszcze nie raz będę do niego wracać! Dziękuję za przepis i pozdrawiam cieplutko:)
Magdalena Indyka
12 lutego 2020 at 13:38Cieszę się! Pozdrawiam 🙂
ania
9 lutego 2020 at 11:53Czy jeśli używam truskawek mrożonych, to powinnam je rozmrozić przed zalaniem galaretką?
Magdalena Indyka
9 lutego 2020 at 19:50Nie trzeba rozmrażać. Zimne truskawki przyśpieszą tężenie galaretki :).
Kasiak
2 marca 2019 at 22:42Witam serdecznie, czy można tym kremem otynkować tort? Też go uwielbiam, moja mama przekładała nim torty jak byłam dzieckiem 😉
Magdalena Indyka
4 marca 2019 at 00:02Osobiście nim nie tynkowałam, ale dziewczyny na grupie pisały, że go używały do tynkowania. On ma konsystencję typowego kremu maślanego do tynkowania…tylko lepszy smak 🙂